Główną bohaterką jest London, która pamięta przyszłość, ale każdej nocy o godzinie 4:33 zapomina przeszłość. Pomimo tego wiedzie bardzo normalne życie przeciętnej licealistki. Pewnego dnia do jej szkoły przychodzi nowy chłopak - Luke Henry. Jest bardzo przystojny, dlatego London bardzo dziwi się, dlaczego zaczął rozmawiać właśnie z nią - zwyczajną, rudowłosą dziewczyną. Choć bohaterka się tego nie spodziewa, Luke zmieni jej życie.
Akurat gdy w życiu London pojawia się Luke, jednocześnie w jej pamięci pojawia się "wspomnienie" pogrzebu. Dziewczyna jest pewna, że to wspomnienie z przyszłości, bo przeszłości nie pamięta. Nie wie, czyj to pogrzeb. Próbuje się tego dowiedzieć, odkrywając mroczne tajemnice ze swojego dzieciństwa.
Muszę przyznać, że na początku byłam trochę zawiedziona, bo wstęp książki był napisany w sposób tak infantylny, że od razu miałam zamiar rzucić ją w kąt. Jednak cieszę się, że tego nie zrobiłam. Nie wiem, czy chodziło o to, że autorka stylizowała jezyk na młodzieżowy, czy była to po prostu wina tłumaczenia. Jednak w miarę rozwoju akcji język stawał się coraz bardziej przystępny i można było przywyknąć. Poza tym na początku strasznie ciężko było się połapać w tym, co jest wydarzeniem z przyszłości, a co z przeszłości. Ogółem jednak książka wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie.
W miarę czytania coraz bardziej fascynowała mnie historia London. Stawała się coraz bardziej intrygująca, tak że już w połowie praktycznie nie mogłam oderwać się od tej książki, nie wiedząc, jak się zakończy. Prawdę mówiąc, nie spodziewałam się, że tak wciągnę się w lekturę. Przez całą książkę przewija się tajemniczość, bo główna bohaterka zna z przeszłości tylko to, co opowidziała jej matka.
Według mnie "Zapomniane" jest naprawdę godną polecenia książką. Nie jest to może lektura z górnej półki, ale warto po nią sięgnąć. Trzeba też pamiętać, że to debiut literacki autorki. Mam nadzieję, że każda kolejna książka, która wyjdzie spod jej pióra, będzie jeszcze lepsza. Dodam jeszcze, że Paramount Pictures zakupił prawa do ekranizacji, więc możemy z niecierpliwością wyczekiwać filmu.
Wreszcie wróciłaś po tej długiej przerwie! :)
OdpowiedzUsuń"Zapomniane" to książka, na którą mam chrapkę już od jakiegoś czasu...
Dałabym szansę tej lekturze, zwłaszcza, że zbiera dość pochlebne recenzje.
OdpowiedzUsuńCzytałam i bardzo mi się podobała, jest taka nietypowa :)
OdpowiedzUsuńTeż dużo dobrego czytałam, dziś w księgarni nie widziałam. A mam ochotę straszną...
OdpowiedzUsuńKolejna pozytywna recenzja tej książki. Twoja recenzja jeszcze bardziej mnie zaciekawiła, więc muszę koniecznie w końcu po nią sięgnąć !
OdpowiedzUsuńMam ją w swoich priorytetowych planach, więc liczę, że w niedługim czasie się z nią zapoznam. Oby mi również się spodobała :)
OdpowiedzUsuńCałkiem dobra książka, ale moim zdaniem autorka za bardzo skoncentrowała się na wątku romantycznym ;-)
OdpowiedzUsuńFilm zapowiada się ciekawie! :) Warto byłoby najpierw przeczytać książkę...
OdpowiedzUsuńMiło tu u Ciebie, wiesz? Chyba zostanę na dłużej. Dodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie:
zaakcentowana.blogspot.com
Osobiście mam nadzieje, że będzie więcej takich jak ta książek. Przeczytałam ją w niecałe dwa dni.
OdpowiedzUsuńKsiążkę na pewno przeczytam, bo jestem nią zainteresowana od dawna. Już się nie mogę doczekać aż wpadnie ona w moje ręce. :D
OdpowiedzUsuńWiele o niej słyszałam i chciałabym przeczytać. Czy kiedyś to zrealizuję zobaczymy
OdpowiedzUsuńOooo zachęciłaś mnie tą recenzją. ;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam do mnie na pierwszego posta ;D
http://zirtael-bibliomaniak.blogspot.com/
Mam od pewnego czasu oko na tę książkę, jednak wciąż nie mogę się na nią natknąć w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńJuż od dłuższego czasu poluję na nią :)
OdpowiedzUsuń